SKŁADNIKI NA OK. 50 USZEK
CIASTO
500 g mąki pszennej
40 g drożdży
250 ml mleka
50 g miękkiego masła
łyżka cukru
łyżeczka soli
FARSZ
200 g suszonych leśnych grzybów
200 g ciemnych pieczarek
200 g świeżych albo mrożonych borowików lub podgrzybków
2–3 kromki chałki
2 cebule
2 łyżki masła
sól
łyżeczka cukru
świeżo zmielona kozieradka
świeżo zmielony pieprz
2–3 listki laurowe
2–3 ziarenka ziela angielskiego
2–3 goździki
olej do smażenia
Ciasto: do 50 ml ciepłego mleka dodajemy po łyżce cukru i mąki oraz drożdże. Całość dokładnie mieszamy i odstawiamy na 15–20 minut, aby drożdże zaczęły pracować. Kiedy zwiększą swoją objętość co najmniej trzykrotnie, dodajemy do nich mąkę, resztę letniego mleka, sól i zaczynamy wyrabiać ciasto. Po kilku minutach dodajemy masło i dalej wyrabiamy, aż całość zacznie odchodzić od dłoni. Gdy ciasto będzie zwarte i jednolite, przykrywamy je ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na godzinę.
Farsz: suszone grzyby zalewamy wodą i odstawiamy na kilka godzin w temperaturze pokojowej. Dodajemy do nich liście laurowe, ziele angielskie, goździki i jedną całą cebulę. Gotujemy na średnim ogniu przez 20–30 minut. Odcedzamy.
Wywar możemy zostawić do zupy grzybowej. W tym czasie grzyby kroimy na grubsze plastry. Wszystkie podsmażamy na oleju. Dobrze robić to partiami, aby grzyby się smażyły, a nie dusiły we własnym sosie. Studzimy je i mielimy maszynką do mięsa albo miksujemy w blenderze wraz z chałką.
Drugą cebulę kroimy w kostkę i podsmażamy na maśle z niewielką ilością soli i łyżeczką cukru, a potem dodajemy do zmielonych grzybów. Całość mieszamy i doprawiamy solą oraz świeżo zmielonym pieprzem i kozieradką.
Gdy ciasto urośnie, rozwałkowujemy je na placki (powinny być grubsze od klasycznego ciasta na pierogi) i wycinamy z nich szklanką lub obręczą koła o średnicy ok. 9 cm. Na środek każdego koła nakładamy łyżkę farszu i zlepiamy przeciwległe krawędzie ciasta, pociągając delikatnie do góry, naciągając na nadzienie oraz mocno dociskając, aby nie zostawić żadnych szpar. Następnie końce zlepiamy ze sobą, by uzyskać kształt uszka. To samo robimy z kolejnymi, aż zużyjemy i ciasto, i farsz.
Gotowe uszka powinny rosnąć jeszcze przez ok. 20 minut. Po tym czasie smażymy je na głębokim oleju przez 1–2 minuty z każdej strony.
Smacznego!
Komentarze