„Doskonałe. A nawet jeśli nie, to nigdy nie przepraszajcie. Żadnych przeprosin! Żadnych wyjaśnień!”
(Julia Child)

Podpisuję się pod tą opinią jednej z najsłynniejszych szefowych kuchni w historii.
Cienkie, grubsze, mniej wysmażone lub bardzo zrumienione. Wystarczy kilka dodatków i za każdym razem wyjdą inne.
I za to właśnie uwielbiam naleśniki.
Te dzisiejsze idealnie poprawiają humor o poranku, ale równie dobrze mogą wystąpić w roli słodkiej kolacji albo lekkiego podwieczorku.  

SKŁADNIKI

CIASTO NALEŚNIKOWE
1 banan do ciasta
1 jajko
50 g mąki
125 ml mleka
100 ml wody
DODATKOWO
2-3 banany
cukier puder
syrop klonowy

PRZYGOTOWANIE

Banana, jajko, mąkę, mleko i wodę umieszczamy w blenderze i miksujemy na gładkie ciasto. Na niewielkiej ilości oleju smażymy naleśniki na złoty kolor. Podajemy z plasterkami świeżych bananów, syropem klonowym lub cukrem pudrem.
Z podanej ilości ciasta wychodzi siedem średniej wielkości naleśników (z patelni 20 cm).

Smacznego!