W tym roku przepisy na tłusty czwartek pochodzą ze słonecznej Hiszpanii.
Były pączki, czas na paluszki. Tym razem „churros” czyli chrupiący przysmak z ciasta parzonego, tylko że w odchudzonej wersji, bo bez glutenu. W Hiszpanii podawane są najczęściej do kawy, czekolady lub herbaty jako zamiennik naszych herbatników. W wersji klasycznej obtoczone są w cukrze, a w mojej – w lukrze na bazie rumu. W końcu jak tłusty czwartek, to tłusty czwartek 🙂 

„Churros” bez glutenu  

150 ml wody
50 g masła
100 g mąki ryżowej bezglutenowej
2 jajka
ok. 1 l oleju do smażenia

lukier:
100 g cukru pudru
2-3 łyżki rumu

Wodę wraz z masłem doprowadzamy do wrzenia. Zdejmujemy z ognia.
Wsypujemy mąkę i energicznie mieszamy, aby nie powstały grudki. Odstawiamy do przestygnięcia. Gdy masa będzie letnia, dodajemy jajka i dokładnie całość mieszamy (możemy użyć miksera). Olej rozgrzewamy do temperatury 170-180 stopni.
Masę przekładamy do worka cukierniczego (najlepiej użyć końcówki w kształcie gwiazdki, po upieczeniu paluszki będą miały ozdobny kształt, przypominający oryginalne „churros”)
i wyciskamy bezpośrednio nad olejem paluszki długości ok 10 cm, do odcinania przydadzą się nożyczki.

Smażymy ok. 2-3 minut z każdej strony.
Cukier puder mieszamy dokładnie z rumem, masa powinna być gęsta i gładka.
Po ostudzeniu lukrujemy paluszki.
Z podanych składników wychodzi ok. 30 paluszków.

Smacznego!