Buchty, kluski na parze, pampuchy… Ile kuchni, tyle nazw. Na szczęście smak zawsze ten sam.
Dla mnie szczególny, smak dzieciństwa i wspomnienia ukochanej babci, która zawsze przygotowywała je specjalnie dla mnie. 

Buchty (8 sztuk) 

SKŁADNIKI
250 g mąki pszennej (+ do podsypywania)
125 ml mleka
1 jajko
1 żółtko
30 g masła
20 g cukru
szczypta soli
20 g świeżych drożdży

DODATKOWO
5-6 łyżek masła
cukier do podania 

PRZYGOTOWANIE
Mleko podgrzewamy (powinno być ciepłe, a nie gorące), dodajemy po łyżce mąki i cukru oraz drożdże. Całość dokładnie mieszamy i odstawiamy na 20-25 minut w ciepłe miejsce, aby drożdże zaczęły „pracować”.

Do miski przesiewamy mąkę, dodajemy sól, jajko, zółtko, cukier i rozczyn drożdżowy. Mieszamy całość i zaczynamy wyrabiać przy pomocy miksera (najlepiej z końcówką w kształcie haka) przez kilka minut. Następnie wlewamy roztopione masło i dalej wyrabiamy, aż ciasto zacznie odchodzić od miski. Gdy będzie gładkie i elastyczne, przykrywamy je ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na ok. 1,5 godziny. Po tym czasie przekładamy je na podsypany mąką blat i chwilę jeszcze wyrabiamy. Ciasto dzielimy na 8 części (najlepiej odważyć równe kulki każda po około 65 g) i formujemy okrągłe kulki, które odkładamy na podsypany mąką blat. Przykrywamy i pozostawiamy do ponownego wyrośnięcia na około 20-30 minut. Ciasto powinno podrosnąć.  

Gotujemy na parze około 10 minut. Jeśli nie posiadacie sprzętu do gotowania na parze, wystarczy do szerokiego garnka wlać ok. 1/4 wody, a na górze rozłożyć gazę lub bawełnianą ściereczkę i obwiązać ją  sznurkiem. Po zagotowaniu wody na gazie układamy buchty, pozostawiając odstępy (bo podwoją objętość) i przykrywamy od góry miską. 

Masło rozpuszczamy kilka minut do uzyskania złotego koloru i orzechowego smaku. Ciepłe buchty polewamy masłem i posypujemy cukrem. 

Smacznego!