O ile jeszcze chleb domowej roboty ma swoich licznych zwolenników, o tyle bagietka kojarzy się z czymś, co można przygotować jedynie w piekarni. A to nieprawda. Chrupiąca, świeżutka jak z małej paryskiej piekarni, bagietka może być też waszym dziełem. Wystarczy tylko skorzystać z poniższego przepisu.

SKŁADNIKI ZACZYNU
110 g mąki pszennej (typ 450)
75 ml wody
1/2 łyżeczki soli morskiej
1/2 łyżeczki suszonych drożdży

Składniki mieszamy do uzyskania gęstej masy. Przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy w ciepłe miejsce na 18-20 godzin. 

SKŁADNIKI CIASTA WŁAŚCIWEGO
330 g mąki pszennej (typ 450)
220 g wody
1 łyżeczka soli morskiej
1 łyżeczka suszonych drożdży
2 łyżki oliwy

DODATKOWO
garść kostek lodu
małe naczynie żaroodporne

PRZYGOTOWANIE
Do składników ciasta właściwego dodajemy wyrośnięty zaczyn. Wszystko wyrabiamy ręcznie lub mikserem (najlepiej hakiem do ciasta drożdżowego). Wyrobione ciasto przykrywamy lnianą ściereczką i odstawiamy na 2,5 godziny do wyrośnięcia.
Następnie dzielimy je na 2 części (lub 4, w zależności od tego, jakiej wielkości chcecie uzyskać bagietki), z każdej formujemy podłużną bułkę. Skrapiamy olejem i rozsmarowujemy pędzelkiem po całym wierzchu. Układamy je na blasze wyłożonej papierem pergaminowym (lub jeśli posiadacie blachę do bagietek, wystarczy oprószyć ją mąką i ułożyć na niej bułki). Pozostawiamy do wyrośnięcia na 30 minut. Przed końcem wyrastania piekarnik nagrzewamy do 220 stopni, a bagietki nacinamy nożykiem lub żyletką.
Na dno nagrzanego piekarnika kładziemy naczynie żaroodporne z lodem.
Wstawiamy blachę z bagietkami i pieczemy ok. 25 minut, aż do zrumienienia się skórki.

Smacznego!