Jako chłopak ze śląska od kiedy pamiętam lubiłem ciasto z kruszonką, czyli tzw. kołocz. Najbardziej uwielbiałem je – jak, podejrzewam, większość ludzi – właśnie za kruszonkę.
Dlatego, gdy odkryłem crumble czyli tradycyjny angielski deser, od razu wiedziałem, że będzie to miłość od pierwszego kęsa. Tak też się stało i nie zmienia od wielu lat!
Śmiało też mogę powiedzieć, że w moim prywatnym rankingu ulubionych ciast i deserów cumble jest w ścisłej czołówce.Początkowo robiłem je tylko ze świeżych owoców. Teraz przygotowuję je także
z mrożonych. Jest pyszne, przygotowuje się je w kilka minut, owoce zawsze poprawiają humor,
a w połączeniu z chrupiącą maślaną kruszonką jest to deser idealny.

SKŁADNIKI

300-400 g mrożonych moreli i borówek

KRUSZONKA
100 g mąki
20 g mielonych orzechów laskowych
80 g masła
50 g cukru

PRZYGOTOWANIE
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.
Mąkę, orzechy mielone, masło (najlepiej w temperaturze pokojowej) i cukier rozdrabniamy widelcem. Gdy całość zacznie przypominać „mokry” piasek, delikatnie ucieramy palcami tworząc mniejsze i większe grudki, czyli kruszonkę.
Do naczynia żaroodpornego – ja używam ceramicznej formy – wsypujemy mrożone owoce
i posypujemy je obficie kruszonką.
Wstawiamy do piekarnika na ok 30-35 minut.
Owoce powinny zacząć delikatnie bulgotać, a kruszonka stać się złocista.
To znak, że crumble jest gotowe.
W zależności od użytych owoców, możecie dodać więcej cukru, lub owoce wymieszać
z dodatkowymi kilkoma łyżeczkami cukru.

Crumble najlepiej smakuje na ciepło, ale świetnie też sprawdzi się i nieodgrzane jako szybkie śniadanie do małej kawy 🙂

Smacznego!